Historia miejsca stworzonego z pasji

Wszystko zaczęło się skromnie. Jeszcze pracując zawodowo, stworzyliśmy mały, prywatny kemping – nasz azyl, do którego uciekaliśmy z żoną i córką w każdej wolnej chwili, by naładować baterie i po prostu być bliżej natury. To był nasz kawałek raju. Później na naszej drodze pojawił się stary, zapomniany sad owocowy. Zobaczyliśmy w nim niezwykły potencjał i duszę. Kupiliśmy go, pielęgnując wiekowe wiśnie, które do dziś rodzą owoce i są cichymi świadkami całej naszej historii. To właśnie na tej ziemi, pośród drzew, postanowiliśmy zbudować dom. Dom, który dziś jest nie tylko naszym miejscem na ziemi, ale także otwartą przystanią dla Was – naszych Gości. W jego oddzielnej części stworzyliśmy komfortowe pokoje, by móc dzielić się z innymi tym, co sami tak pokochaliśmy: autentycznym wypoczynkiem z dala od zgiełku.

Dla nas "Zacisze" to coś znacznie więcej niż biznes. To spełnione marzenie o życiu w zgodzie z naturą, którym chcemy się dzielić. Dlatego w prowadzeniu naszego gospodarstwa agroturystycznego kierujemy się trzema kluczowymi wartościami, które bezpośrednio przekładają się na to, czego doświadczają u nas Goście: Autentyczność, Spokój, Gościnność i Swoboda.

Chcemy, aby nasi Goście po wizycie w "Zaciszu" zabrali ze sobą coś znacznie cenniejszego niż tylko wspomnienie udanego urlopu. Naszym celem jest, aby wyjeżdżali z głębokim, fizycznym poczuciem ulgi i wytchnienia. Wspomnienie, że nikt niczego od nich nie wymagał. Mogli wstać o dowolnej porze, wypić kawę na tarasie we własnym rytmie i spontanicznie zdecydować, czy chcą zdobywać górskie szczyty, czy po prostu czytać książkę w ogrodzie.